Mam dla ciebie zadanie. Zamknij oczy i pomyśl o osobie starej. Tak właśnie: starej. Wyobraź ją sobie. Jak wygląda? Co robi? Jakie są twoje pierwsze wyobrażenia?
Jeśli wpiszesz w wyszukiwarkę Google hasło „stary mężczyzna”, algorytm z dużym prawdopodobieństwem pokaże ci portrety panów pomarszczonych, zupełnie siwych, często łysawych. Duża część z nich będzie nosić okulary. Zobaczysz przy nich opakowania leków, rurkę intubacyjną pod nosem, czasem równie posuniętą w latach małżonkę, przynoszącą ciepły obiad. Hasło „stara kobieta” przyniesie portrety pomarszczonych, siwych pań. Będą dobrotliwie uśmiechnięte – archetyp babci – albo wystrojone w perły, dostojne. Oprócz tych zadowolonych
z życia zobaczysz prawdopodobnie panie wyglądające przez okno na świat oraz skrzywione, pokazujące, że coś je boli. (Czy właśnie tak wyglądają ludzie powyżej sześćdziesiątego roku życia, których znasz?) Wiele artykułów i opowiadań o nich dotyczyć będzie spadku. Tak, jakby starość była wyłącznie drogą ku śmierci.
Właśnie dlatego w psychologii używa się często określenia „późna dorosłość”. Osadza ono osobę starszą pośród dorosłych (podejmujących decyzje, sprawczych, odpowiedzialnych). Jest następnym etapem po średniej dorosłości, pozostaje analogiczne choćby do późnego dzieciństwa. Ma nie stygmatyzować. Oddalić na gruncie skojarzeń stereotyp, który ludzie w tym wieku często uwewnętrzniają, rezygnując przez to ze swoich marzeń, nabierając przekonania, że skoro są „starzy”, to już nie powinni ich mieć. Tymczasem późna dorosłość, choć obfituje w wyzwania znacznie trudniejsze, niż etapy wcześniejsze, nie musi być czasem „oczekiwania na śmierć”. Liczne badania dowodzą, że rozwój — w tym ćwiczenia umysłowe i aktywność fizyczna – przyczyniają się do poprawy jakości życia osób w podeszłym wieku. Istnieją uniwersytety trzeciego wieku,
a niektóre miasta organizują darmowe zajęcia sportowe i artystyczne dedykowane seniorom. Biorąc pod uwagę wagę wyzwań, przed jakimi stają osoby starsze, angażowanie się w podobne aktywności może znacznie poprawić ich dobrostan psychiczny. O tym jak ważna jest aktywność fizyczna w zdrowym funkcjonowaniu psychicznym przeczytasz więcej w artykule „Rola aktywności fizycznej w zdrowym funkcjonowaniu psychicznym„.
Kłopoty ze zdrowiem
Oczywiste jest, że zdrowie, wraz z postępującym wiekiem, pogarsza się. Dają o sobie znać skutki praktykowanych dotychczas nawyków, kości stają się słabsze i bardziej podatne na złamania, może występować reumatyzm, trudności w poruszaniu się oraz deficyty poznawcze. Częste są choroby przewlekłe. Ważne, by pamiętać, że na część z nich chorują także osoby młodsze i choć wyleczenie wszystkich dolegliwości nie zawsze jest możliwe, seniorzy nie powinni rezygnować z dbałości
o swoje samopoczucie i zdrowie. Zmiany zachodzące w ciele osoby starszej mogą sprawić, że „nie nadąży” ona za pędzącym światem wokół. Być może będzie musiała zrezygnować z rzeczy, które dotychczas robiła i które były dla niej ważne. To realna strata i ważne, by doświadczająca jej osoba miała wsparcie w otoczeniu oraz możliwości doświadczania rzeczy nowych – tak, by aktywności utracone mogła zastąpić innymi. Gorsze zdrowie może spowodować poczucie bycia ciężarem dla bliskich – pomagając osobie o ograniczonej sprawności, należy więc zadbać, by wciąż zachowywała ona sprawczość, by nie była wyręczana w rzeczach, które zrobić może.
Przejście na emeryturę
Choć dla niektórych będące wyczekiwanym odpoczynkiem po trudach pracy zawodowej, może się okazać zdarzeniem traumatycznym. Wynika to w dużej mierze z sytuacji ekonomicznej w Polsce – osoba, która zarabiała pieniądze wystarczające jej życie, przez niewydolność systemu emerytalnego może popaść w nędzę. Jeśli egzystuje się na poziomie minimum socjalnego lub poniżej trudno
o jakikolwiek rozwój. Znaczący jest też sam czas wolny. Jeśli osoba miała dotychczas pasje i jasne cele na przyszłość, emerytura może ułatwić jej ich osiągnięcie (jeśli sytuacja finansowa i zdrowie na to pozwolą). Jeśli jednak głównym obszarem, w którym senior się spełniał, była praca zawodowa, jej utrata może przyczynić się do marazmu i poczucia beznadziei. Zamknięcie się
w domu sprzyja też alienacji społecznej. Ze względu na sumę tych czynników, niektóre osoby osiągające wiek emerytalny, decydują się pozostać czynne zawodowo. Sytuacją idealną byłoby, gdyby senior mógł podjąć decyzję samodzielnie i nie czując presji związanej z wizją zbyt niskiej emerytury. O tym jak rozwinąć umiejętności radzenia sobie ze zmianą i niepewności przeczytasz w artykule „Rozwijanie umiejętności radzenia sobie ze zmianą i niepewnością„.
Rozliczenie dotychczasowego życia i poszukiwanie nowych celów
Świadomość zbliżającej się śmierci – często, póki nie mówimy o ostatnich latach życia, bardziej sugerowana przez uwewnętrzniony stereotyp, niż samoistnie odczuwana przez daną osobę jest doświadczeniem skrajnie trudnym. Rodzi naturalną potrzebę oceny dotychczasowych dokonań, niejako rozliczenia swojego życia. Często pojawia się myśl o tym, „co po mnie zostanie”. Dla jednej osoby mogą być to dzieci i wnuki dla innej ślady jej działalności artystycznej, naukowej bądź biznesowej, dla jeszcze innej pomoc okazana komuś i tak dalej. Problem zaczyna się, jeżeli senior uznaje swoje życie za bezcelowe – sądzi, że nic nie osiągnął, przytłaczają go własne wnioski. Jego zachowanie może być niszczące nie tylko dla niego samego, ale także dla otoczenia. W takiej sytuacji pomóc mogłaby terapia dostosowana do potrzeb. Niestety seniorzy często nie chcą udać się do specjalisty. Jest to szczególnie niszczące, gdy osoba starsza mierzy się ze stratą bliskich – przyjaciół w podeszłym wieku, partnera/ki. Dla osoby starszej to wydarzenie tak samo traumatyczne, jak dla ludzi młodych. Tym ważniejsze jest, by powszechna była wiedza, że pomoc psychologiczna nie jest przeznaczona tylko dla ludzi w sile wieku oraz że korzystanie z niej to nie wstyd, a realna możliwość wypracowania takich sposobów myślenia i zmian w zachowaniu, by życie, niezależnie od wieku, było szczęśliwsze. Więcej o dziale psychologii jaką jest psychologia geriatryczna przeczytasz w artykule „Psychologia geriatryczna„.